Na kolanach po kolejnych derbach!
Bardzo źle rozpoczęli nasi zawodnicy pierwszą potyczkę w tym sezonie z drużyną Znicza Trzemeszno. Już w 12 minucie Piotr Szatyński ujrzał żółty kartonik za faul na zawodniku gości. Minutę później po rzucie wolnym przegrywaliśmy 0:1. W 22 minucie Mateusz Skorupa wrzuca piłkę z prawej strony w pole karne. Tam znakomicie odnajduje się Michał Ledzianowski i piętką posyła piłkę do bramki dając remis.
Po zmianie stron nasza drużyna znów zaczęła atakować. Zawodnicy Znicza coraz częściej łapani przez naszych stoperów na spalonym. Jednak to goście do końca meczu zdobywali bramki. W 52 minucie mocny strzał Radka Dobrowolskiego zaskakuje Marcina Krawca i mamy 1:2. W 54 minucie Skorupa otrzymuje żółtą kartkę. W 81 minucie kropkę nad "I" w tym meczu stawia napastnik gości Łukasz Jurczak, który po mocnym strzale Dobrowolskiego i wypuszczeniu z rąk piłki przez Krawca, dobija ją do pustej bramki - 1:3. Po tym strzale boisko opuszcza nasz bramkarz, a za niego na bramkę staje zawodnik z pola, zdobywca bramki dla Glisna, Michał Ledzianowski. Popularny "Mosiu" wcześniej został uderzony łokciem w żebra, a po strzale "Jokera" ból dał się we znaki zbyt mocno. Trzy minuty później Marcin Kostyszak kiwa trzech obrońców gości i uderza piłką w poprzeczkę. Na koniec meczu w 89 minucie "Ferdek" otrzymuje żółtą kartkę.
Gratulacje dla Znicza i powodzenia w kolejnych meczach.
Komentarze