Remis w wygranym meczu.

Remis w wygranym meczu.

Dziś w meczu, który trzeba było wygrać KSG zremisował z Favorem Bobowicko 1:1. Mecz rozpoczął się pod dyktando gospodarzy i praktycznie przez całe spotkanie nasza drużyna dominowała. W 16 minucie Karol Woźniak marnuje szansę, stając sam na sam z bramkarzem gości. Minutę później 'Grzegorz" Ledzianowski mógł lobować bramkarza, ale zdecydował podać do Mateusza Skorupy. Popularny "Henio" przestrzelił jednak z ostrego kąta. W 28 minucie Andrzej Bułat przejmuję piłkę w środku pola.. Tam piłkę przyjmuję "Grzegorz", który lekko technicznym strzałem pokonuje bramkarza gości i prowadzimy 1:0.  Osiem minut później dochodzi do kuriozalnej sytuacji. W polu karnym naszej drużyny o własne nogi potyka się napastnik gości. Sekundy później na  leżącego przewraca się Andrzej Wojtowicz, a sędzia wskazuje na jedenasty metr. Niezrozumiana decyzja arbitra kilka sekund później przeradza się w bramkę dla Favora. Do końca spotkania gospodarze atakowali, ale niestety w zdobyciu bramek przeszkadzaliśmy sobie sami, albo przeszkadzały nam decyzje arbitrów dzisiejszego spotkania, którzy powinni zastanowić się, czy kontynuować swoje "kariery" sędziowskie. Żółte kartki w tym meczu otrezymali w 72' Piotr Szatyński i 89 ' Andrzej Bułat.

Ten mecz powinniśmy wygrać. Wygrać i to wysoko. Cóż, taki jest futbol. Trzeba podnieść głowy i grać dalej.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości